W lipcu postanowiliśmy odwiedzić Wrocław, miasto w którym od początku roku akademickiego mieszka dużo naszych znajomych. Plan zwiedzania? Najważniejsze - Empik na rynku, mniej ważne - Panorama Racławicka, pokaz fontanny i Ogród Japoński.
(Tutaj mam zdjęcie pt. "Dwa niedźwiedzie", ciekawe czemu on ma taki jasny ten język ;p )
Po zwiedzeniu mojej ukochanej księgarni reszta punktów planu troszkę się posypała... Bilet na panoramę okazał się dosyć drogi jak na coś co miałabym oglądać po raz drugi a zanim doszliśmy do Ogrodu Japońskiego już był zamknięty :c Nie zdążyliśmy zobaczyć ogrodu ponieważ kilka wcześniejszych godzin spędziliśmy w galerii.
W galerii spędziliśmy około 2,5 godziny, gdyby nie zbliżająca się godzina zamknięcia moglibyśmy tam spędzić jeszcze z 3 godziny, bo materiałów zebranych był ogrom i nie zdążyłam przeczytać i dokładnie pooglądać wszystkiego :c Najbardziej spodobały mi się strony i paski z wywiadami tworzone dla gazet oraz wszelkie ilustracje.
O wystawie więcej można poczytać na stronie galerii oraz fanpage'u Trusta. Niestety trwała tylko do 28 września ale może gdzieś kiedyś znowu się pojawi i wtedy bardzo gorąco polecam! (Bilet ulgowy kosztował tylko 4 złote!!)
A na fontanny udało nam się całe szczęście zdążyć, a było na co patrzeć! ;)
Po powrocie do domu zainspirowana wystawą narysowałam panią z gazety, jak zeskanuję to wrzucę w lepszej jakości.
A na pożegnanie człowiek panda! Co z tego, że rapuje po niemiecku... jest prawdziwym człowiekiem pandą! :D
No tak, na drugi raz kolega się mocno zastanowi zanim wejdzie z Tobą do galerii :)))))
OdpowiedzUsuńTym razem akurat on sam nie chciał wychodzić :p
UsuńWrocław...ojej, jak dawno nie byłam! Po Twojej relacji nabrałam wielkiej ochoty :)
OdpowiedzUsuńWystawa rzeczywiście niesamowita, wspaniale Cię zainspirowała!