Obiecana pani ze wcześniejszego posta już jakiś czas zeskanowana czekała na pendrivi'e na wrzucenie do sieci ale w międzyczasie wyklarował mi się pewien eksperyment. Postanowiłam narysować portrety kobiet każdy inną techniką... o ile ołówek nie był dla mnie nowością to kolorowe cienkopisy były nie lada wyzwaniem. Efekty poniżej ;)
Panie jak na razie powstały tylko trzy ale przecież jeszcze tyle technik przede mną...! (I tyle wykładów na których nie trzeba notować :p )
Odkąd przeniosłam się do mieszkania na śródmieściu nagle moim oczom ukazują się widoki, o których nigdy wcześniej nie miałam pojęcia. Dziś na przykład szukając odpowiedzi na temat trzeciego projektu z projektowania odkryłam dwie urokliwe uliczki, których nie widziałam nigdy a przecież były tak niedaleko mojego liceum...
Człowiek poznaje Gliwice przez całe życie.
Dzisiaj znów tak dosyć krótko ale studia nie są łaskawe dla "pierwszosemestrzaków" zwłaszcza na kierunku gdzie szrafowanie, CADowanie i wycinanko-klejenie to codzienność.
A ta piosenka jest po prostu cudowna.
PS. Jestem mistrzem propagandy :P
Pierwsza jest najlepsza :) czemu ta harcerka jest taka smutna ??
OdpowiedzUsuńTo nie smutek a determinacja :p
Usuń