Jako bazę wykorzystałam papiery z kolekcji Lemoncraft "Nie zapomnij mnie", które to udało mi się kupić na swoim pierwszym w życiu scrapowym zlocie - Papiorzanym Combrze w Katowicach. (Tutaj powinno pojawić się kilka zdjęć ze zlotu ale byłam tak zaaferowana wszystkim innym, że nie zrobiłam ani jednego :c )
Z białą farbą wykorzystaną na kartkach wiąże się pewna anegdotka... Mieszkając to w domu, to w akademiku często zdarza mi się mieć połowę narzędzi w jednym miejscu, a drugą połowę w drugim. Niestety ciężko jest to kontrolować. I tak szczęśliwa i pełna zapału spakowałam się do akademika z papierami, już poklejonymi kwiatami, tekturkami itd. Zapomniałam na śmierć, że przecież malarstwo skończyliśmy na studiach rok wcześniej i niestety zarówno ja, jak i moi znajomi z roku nie posiadali ani skrawka białej farby akrylowej w tubce. Jednak... moi uluieni koledzy z zaprzyjaźnionego pokoju malowali swoje gniazdko pół roku wcześniej i mieli jeszcze ogromne opakowanie białej farby do ścian. W zasadzie też akryl... :p Przerzuciłam trochę na denko od słoika i poradziłam sobie jakoś. :)
Która kartka Wam się najbardziej podoba? Mi chyba najbardziej ta pierwsza. Lecę zdawać sesję, poprawiać portfolio i uzupełniać swój album kieszonkowy. :) Trzymajcie się ciepło i łapcie Fisza, który ostatnio nie chce wyjść z mojej głowy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz