niedziela, 3 marca 2013

Sowi Kalendarz krok po kroku


Dzisiaj trochę więcej o malowaniu akrylami. Z góry przepraszam za zdjęcia złej jakości, które wynikają z mojego lenistwa - szybciej robi się komórką niż lustrzanką. :p Malując opierałam się na tym zdjęciu. O przygotowaniach i kalkowaniu pisałam w poście o kurtce. Tym razem na początku przekalkowałam tylko obrys sowy i następnie zamalowałam go całego na biało.


Po wyschnięciu na kształt mojej sowy odbiłam całą resztę z kalki. Na zdjęciu poniżej widać linie po ołówku, (gdy kończyłam malować nie było widać już żadnej (: ) Teraz zaczęłam konsekwentne nakładanie plam. Najlepiej zaczynać od tych w miarę jasnych - gdybyśmy zaczynali od tych ciemniejszych to jest duże prawdopodobieństwo zabrudzenia sobie pracy. Następnie nałożyłam brązowy, czarny oraz mieszankę białego i pomarańczowego (w proporcjach 5:1 albo nawet więcej białego). W niektórych miejscach korygowałam jeszcze białą farbą.


Na zakończenie dodałam białe błyski oraz gdzieniegdzie nałożyłam złotą farbkę.

Teraz zabieram się za Storm, matematykę i niemiecki. Pozdrawiam i do następnej (;

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz